13 GRUDNIA - STAN WOJENNY
Piśmidło Komitetu Centralnego PZPR donosiło w poniedziałek...
Tak...ciekawe kogo to Jaruzelski chciał ocalić, bo chyba nie robotników
i naród, do którego strzelał jak do kaczek...heh
No i zamiast Teleranka ujrzeliśmy taki oto obrazek "Wybawcy Narodu"
I tak zaczęły się aresztowania, pałowanie, pacyfikacja zakładów pracy
łącznie ze strzelaniem do robotników...Jaruzelski w tym dniu shańbił
mundur żołnierza polskiego, ale co mógł innego? - ano NIC!
Nauczony służalczości wobec Moskwy, posłużył się kolejny raz bezpieką,
milicją i również wojskiem, bo tylko na przemoc go było stać.
Po dziewięciu latach represji i swych beznadziejnych rządów, w końcu
SKAPITULOWAŁ.
Szkoda tylko, że nie dosięgła go sprawiedliwość i odpowiedzialność...
W tym innych oprawców z jego Ekipy i sobie spoko, sielskie życie wiedli.
Pamiętamy...
|